Znalazłem na necie i mnie rozbawiło



Rozmawiaja ze soba Ork i Krasnal w obozie Ketry. Nagle Ork zadaje pytanie:
- Krasnal jezeli widzisz gwiazdy to co z tego wnioskujesz?
Na to krasnal odpowiada:
- Na niebie jest wiele gwiazd.W tym planet. Wiec niektóre musza byc podobne do ziemi. To znaczy, ze na niektórych sa istoty zywe.
Na to Ork ze zloscia odpowiada:
- Krasnal noobie! Dostales stuna!!

Elf przychodzi do swojego taty i mówi:
- Tato wlasnie przezylem stosunek.
Ojciec mu odpowiada:
- To wspaniale synu.
Po czym razem obalili skrzynke potionów. Ojciec sie pyta:
- Synu, kiedy zamierzasz ponowic stosunek?
Elf na to:
- Jak mi sie tylko dupa zagoi tatusiu.

Ida dwa krasnoludy przez Gludio, nagle jeden mówi do drugiego:
- Cholera ale mi sie srac chce...
- Biegnij szybko do klanhallu
Nim krasnolud zdazyl odpowiedziec to juz kupa zaczela splywac po jego nodze...
- Cos ty zrobil teraz bedzie smierdziec w calej wiosce!
- Sry Lag

Rozmawia Dark Elfka z orczyca.
- Skad wracasz? - pyta Dark Elfka
- Z salonu pieknosci! - odpowiada ucieszona orczyca.
- Byl zamkniety?! - odpowiada wzburzona DE.

Pózna noca ozmawiaja ze soba elf, dark elf i human. Nagle human mówi:
- Ostatnio cos moja zona sie dziwine zachowywala, nie chciala sie ze mna kochac.
To zagladam pod przescieradlo na lózku w sypialni, a tam jakies recepty leza...
Elfy zdziwione odpowiadaja
- I co ? i co dalej ?
Human wycedzil - moja zona sypia ze spoilerem.
Nagle dark elf posepnial
- Cholera ostatnio w lózku znalazlem spellbook Hydro Blast... Moja zona sypia ze spellsingerem !!
Elf zrobil sie czerwony i zaczal mówic.
- To moja zona mnie zdradza z pantera !!
- Jak to z pantera ??
- No bo wczoraj klade sie spac kolo zony a spod lózka wybiegl Dark Avenger....

Elfka dzwoni do kolezanki Dark Elfki i mowi:
Mój maz wzial 100 adena i poszedl na dziwki... jest u ciebie?

Przychodzi Sorc do baru z pod ciagnietym rekawami i mówi:
- Kto spekowal mojego brata ?!
Na to wstaje Spellhowler i mówi:
- Ja, a co ?!
- Aaa juz nic... nalezalo sie draniowi...!! - odpowiada sorc

Idzie bardzo mlody spoiler przez las i spiewa:
- Na polowanko, na polowanko!
Z tylu wychodzi Karik, klepie go po ramieniu i pyta:
- Co, na polowanko?
- Nie! Jak Boga kocham, na ryby!

Ork Destro byl strasznym pijakiem i wszystkie pieniadze przepijal.
Natomiast Elf Spellsinger byl prawym bohaterem.
Pewnego razu ork widzi elfa idacego z hatchlingiem i pyta:
- Skad to masz?
- Jak sie oszczedza to sie ma!
Na drugi dzien elf jedzie na striderze i mijajac zalanego orka wola:
- Jak sie oszczedza to sie ma!
Na trzeci dzien elf idzie do Luxury Shop, przechodzi przez ulice, a tu prawie na nim laduje wyvwern.
Jak juz wyladowal, zsiada z niego zalany, jak zwykle, ork i mówi:
- Jak sie sprzeda butelki to sie ma!


Ten mi się spodobał tym jaki jest durny i beznadziejny:

- Kochanie, gdzie sa kluczyki do mojego stridera?
- Wlozylam ci do prawej kieszeni brigandine gaiters.
- Jasna cholera!! Oddalem je do krystalizacji!!